Polacy byli i są solidarni z Ukrainą
Przez cały czas trwania „Majdanu” i od wkroczenia wojsk rosyjskich na Krym Polacy solidaryzują się z narodem ukraińskim. Manifestują swoją solidarność zorganizowani w określonych grupach ale również indywidualnie. Szczególnie widać to w Internecie i prawicowych mediach. Aktywną grupą są Kluby Gazety Polskiej, które demonstrowały w całej Polsce i poza granicami. W dniu 8 marca o godz. 14, jednocześnie przed rosyjskimi konsulatami: Gdańska, Krakowa Poznania i ambasadą Rosji w Warszawie razem z NSZZ „Solidarność” klubowicze zorganizowali ogólnopolskie manifestacje protestu przeciw napaści Rosji na Ukrainę.
Środowisko klubów „GP” wystosowało apel do innych organizacji niepodległościowych w Europie, USA, Kanadzie i Australii, do przyłączenia się do protestu i zorganizowania podobnych demonstracji przed rosyjskimi placówkami dyplomatycznymi działającymi w tych państwach. Apel ten spotkał się z całkowitym zrozumieniem, co przełożyło się na wielką wspólną akcję polskiego protestu.
Największa manifestacja poparcia dla Ukrainy odbyła się w Warszawie zorganizowana przez NSZZ „Solidarność” i Kluby „GP” która zgromadziła ok. 2000 osób, poza związkowcami członkami klubów, w manifestacji uczestniczyli Ukraińcy mieszkający w Polsce.
Przemówienia wygłosili: Przewodniczący Solidarności Piotr Duda, który apelował o stanowcze kroki w stosunku do agresora, jakim stała się Rosja, apelował do rosyjskich związków zawodowych o potępienie Putina. „Jeżeli odmówią wniosę o usunięcie ich z międzynarodowych struktur związkowych” - powiedział Duda. Przewodniczący „Solidarności” zwrócił się także do przybyłych na manifestację Ukraińców, mówiąc: „Drodzy bracia, jeżeli wejdziecie do UE, a wierzę, że tak się stanie, to nie dajcie się przez nią skolonizować i dbajcie o swoje prawa.”
W swoim przemówieniu redaktor naczelny Gazety Polskiej, Tomasz Sakiewicz powiedział: „Wszyscy, którzy tchórzą przed Putinem wcześniej czy później będą winni przelewu krwi. Rosja to nie jest pokojowo nastawiony kraj, ale kraj, który posługuje się mordem, napadem i gwałtem. Musimy być na to przygotowani. Musimy chronić nie tylko Ukrainę ale i siebie”.
Podczas manifestacji przypominano, że użycie przez Rosję sił zbrojnych na terytorium Ukrainy gwałci najważniejszą umowę międzynarodową, jaką było podpisane w 1994 roku tzw. memorandum budapesztańskie, które zobowiązywało sygnatariuszy: Stany Zjednoczone, Federację Rosyjską i Wielką Brytanię, do gwarancji integralności i niepodległości Ukrainy w zamian za rezygnację przez nią z posiadania broni nuklearnej i ze statusu mocarstwa atomowego. Jeżeli umowa z 1994 roku przestanie obowiązywać, to Europie grozi wojna. Podkreślano, że uczestnicy protestów chcą zademonstrować solidarność i poparcie dla Ukraińców, którzy mają historyczną szansę zerwania ze swym odwiecznym ciemiężycielem, jakim dla Ukrainy jest imperialna Rosja. Agresora chcą nazwać agresorem, a ofiarę – ofiarą i chcą być Solidarni z Ukraińcami.
Członkowie Klubów „Gazety Polskiej” w Niemczech złożyli w ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Berlinie petycję do prezydenta Władimira Putina nawołując do deeskalacji sytuacji na Krymie. Ponadto, wysłali list z prośbą o wywarcie wpływu na Moskwę do Hansa-Dietricha Genschera, który brał udział w uwolnieniu rosyjskiego oligarchy Michaiła Chodorkowskiego. W liście tym napisali między innymi:
- „Kluby Gazety Polskiej żądają natychmiastowego opuszczenia przez wojska rosyjskie Krymu. Rosja bez specjalnego powodu przetrzymuje wrak polskiego samolotu TU-154 M, który rozbił się pod Smoleńskiem. W katastrofie zginął pan Prezydent Lecha Kaczyński i 95 Polaków. Kluby Gazety Polskiej żądają natychmiastowego zwrotu Polsce wraku samolotu TU-154 M i czarnych skrzynek”. Ponadto Kluby „GP” Berlin – Brandenburg i Berlin2 stanęły przed gmachem ambasady rosyjskiej przy Unter den Linden w Berlinie z bannerami flagami i plakatami, skandując hasła i okrzyki potępiające poczynania Putina na Ukrainie. Nazajutrz niezliczone tłumy ludzi z transparentami w różnych językach zgromadziły się na Pariser Platz w Berlinie, aby utworzyć „ludzki łańcuch” solidarności z Ukrainą rozciągający się aż po ambasadę ukraińską. Jednym z ogniw tego „łańcucha” była grupa Polaków.
W Toronto, przed ambasadą Federacji Rosyjskiej odbył się protest przeciw napaści Rosji na Ukrainę. Przybyło ok. 1000 osób, głownie Ukraińców, ale nie zabrakło solidaryzujących się z nimi Polaków.
W Chicago w samym centrum miasta, miała miejsce pikieta zorganizowana spontanicznie przez grupę Ukraińców.W pikiecie tej brali udział członkowie Klubu „GP” Chicago2.
W Filadelfii odbyła się trzecia pikieta wsparcia dla Ukrainy której klub GP w Filadelfii był razem z Ukraińcami współorganizatorem. Klub „GP” uczestniczył również w marszu Solidarności z Ukrainą w Waszyngtonie, gdzie odbył się marsz z Białego Domu do Ambasady Rosyjskiej. W pikiecie wzięło udział ok. 2 tys. osób.
Pod hasłem „Dotrzymajcie obietnic – Keep your promise!” odbyła się w Ottawie demonstracja zorganizowana przez społeczność kanadyjsko-ukraińską z całej Kanady (z przybyłymi przedstawicielami z Ottawy, Toronto, Montrealu, Winnipeg i Calgary), demonstracja w której uczestniczyli przedstawiciele Klubów „GP” z tych miast odbyły się przed ambasadami Ludowej Republiki Chin, Francji, U.S.A. oraz przed siedzibą Brytyjskiej Wysokiej Komisji.
W centrum Wiednia odbyła się masowa demonstracja przeciwko agresji rosyjskiej na Ukrainie. W demonstracji brało udział kilkaset osób, w tym członkowie Klubu „GP” Wiedeń II.
W Księgarnii „GP” w Krakowie odbyło się spotkanie nt. „Projekt Ukraina – i co dalej?”. Gośćmi spotkania byli: Mariusz Pilis, Wojciech Mucha, świeżo po powrocie z kijowskiego Majdanu, Przemysław Misiewicz, spotkanie prowadził Ryszard Kapuściński, a oprawę muzyczną zapewnił Paweł Piekarczyk. Relacja na stronie: www. klubygazetypolskiej.pl
Wcześniej spotkanie o tematyce ukraińskiej z powracającymi z Majdanu polskimi dziennikarzami zorganizował Krakowski Klub Wtorkowy. W całej Polsce odbywały się spotkania z naukowcami analizującymi wydarzenia na Ukrainie, nawiązujące w przenośni do „rosyjskiej ruletki”.
Młodzież z Klubu „GP” w Warszawie zorganizowała w dzień otwarcia Igrzysk w Soczi manifestację pod ambasadą Rosji pt. „Igrzyska hipokryzji”, dołączyli do nich młodzi z „Forum Młodych PiS”i wspólnie utworzyli manifestację solidarności z Ukrainą.
W Szczecinie odbył się wiec solidarności z Ukrainą. W wiecu wzięło udział ok. 60 osób.
Polacy nie przestali być czujni ani solidarni, gdyż zaborcza ekspansja putinowskiej Rosji stała się dla wszystkich narodów jasna.
Wiadomości zebrała:
Salomea Widacka
Tekst na j. rosyjski przełożyła: Urszula Fiołek